Jeśli uważasz, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych niczym nie może cię już zaskoczyć, to wiedz że tak nie jest. Zajrzyj do promowanej przez nie książki "Inferno of Choices". Pominę już zupełnie kwestię kto jest właścicielem wydawnictwa, które tę pozycję wydrukowało.
Jeżeli twierdzisz, że Michał Tusk faktycznie pracował w Porcie Lotniczym w Gdańsku za 3.300zł, to wiedz, że masz rację ... ale tylko częściowo. Dziś wiemy już, że w samym tylko OLT dorabiał 5.500 + VAT w zasadzie nie bardzo wiadomo za co. Nie wiemy tylko jeszcze w ilu podobnych firmach osiągał dochody. I nie sądzę żebyśmy się dowiedzieli.
Jeśli po raz kolejny widzisz w Newsweek'u po duży artykuł o dzieciach/żonach/kochankach księży, to wiedz że w sezonie ogórkowym nie ma o czym pisać a ten temat ostatnio bardzo dobrze się sprzedaje. Poza tym nie licz na to, że RedNacz Lis pójdzie na atakowanie premierowego Michałka chociażby.
Jeśli uważasz, że sport jest nudny, to wiedz że się mylisz. Wystarczy, że posłuchasz naszej wind-surferki Zosi Klepackiej. Ona przyjechała do Londynu dobrze się bawić a przy okazji zdobyć medal. To chyba jedyna znana mi postać, która tak się bezceremonialnie wypowiada w mediach. Inna rzecz, że 95% ludzi uważa, że Zofia jest na stałym haju.
Jeśli podniecasz się zarobkami młodego Tuska, członków rad nadzorczych spółek skarbu państwa z politycznego nadania czy nawet Aleksandra Grada, to wiedz iż rzucasz się na padlinę. Prawdziwe mięcho to poseł Jan Bury. On to wraz z żoną, dzięki byciu posłem i stanowisku w PSL wyciąga dzięki Agencji Rynku Rolnego takie siano, że nawet hetman Janusz I nie potrafi tego policzyć.
Jeżeli ktoś ci dzisiaj rano wmawia, że zdobędziemy dzisiaj trzy medale, to wiedz że znowu ktoś robi z ciebie wała. Wczoraj miały być cztery w tym co najmniej dwa złote. Dobrze, że mamy jeszcze w Polszcze wojowników, którzy zamiast gwiazdorzyć, robią swoje. Janikowski i Bonk zdobyli brązowe krążki i powinni zostać narodowymi bohaterami. A reszta? Z buta do domu we włosienicy, o chlebie i wodzie. Po takim upodleniu morale się odradza bardzo szybko.
Z ostatnim akapitem jak najbardziej się zgadzam. Jeśli ktoś wie, że jedzie na Igrzyska bez formy, jedzie na kemping we wiosce olimpijskiej powinien płacić za pobyt z własnej kieszeni. Wstyd dla Polski, wstyd dla barw biało-czerwonych i orzełka na piersi.
OdpowiedzUsuńNasi zawodnicy powinni brać przykład z naszych wioślarek, które o mało nie umarły z wysiłku.
Eee tam zaraz wstyd. Było wiele lat na to, żeby się przyzwyczaić do tego, że Polacy jeżdżą na zawody zajmować ostatnie miejsca. Ktoś przecież musi. Taka jest misja polskiego sportu. Tak było prawie zawsze i nie wiem, dlaczego akurat w Londynie miało by się to zmienić.
Usuń