Tweetnij Obserwuj @MRGrzegorczyk

poniedziałek, 18 marca 2013

Litania 130318


Jeśli głową kościoła katolickiego zostaje człowiek, żyjący skromnie i jak na warunki tej instytucji ascetycznie, to wiedz, że już niebawem zacznie się czyszczenie kurii wszelakich z rozpasanych arcybiskupów. W Polsce na pierwszy front idzie Sławoj Leszek Głódź, ale to przecież od lat okręt flagowy hierarchicznych sybarytów.

Jeśli Piotr Duda zaprasza Pawła Kukiza do tworzenia Platformy Oburzonych, to wiedz, że będzie to taka sama wydmuszka jak Europa+ z Palikotem jako jednym z trzech tenorów. Wszyscy wiedzą, że szef „Solidarności” ma parcie na bycie w polityce ale czy musi to kanalizować w najbardziej populistyczny z możliwych sposobów? Widać historia Mariana Krzaklewskiego niczego go nie nauczyła.

Jeżeli Ryszard Kalisz w wywiadach twierdzi, że system partyjny to przeżytek i koncepcja okręgów jednomandatowych jest bardzo dobra, to wiedz, że bycie zawieszonym ciężko na niego wpływa. Dziwna to bowiem zbieżność, że to właśnie teraz takie refleksje go nachodzą.
Jako, że Kalisza bardzo lubię, to zacytuję klasyka: „Rysiu, nie idź tą drogą”.

Jeśli pod projektem Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa, który resort administracji i cyfryzacji właśnie przedstawił do konsultacji społecznych, podpisał się minister Michał Boni, to wiedz, że poza wydaniem 6.745.000.000 zł (słownie: sześć miliardów siedemset czterdzieści pięć milionów złotych) nic konkretnego z tego nie wyniknie. Boni, to jeden z tych, który jako doradca i wizjoner jest świetny ale w realizacja kompletnie się nie sprawdza. Co gorsza, on nie potrafi dobrać sobie ludzi, którzy pracowali by za niego.

Jeśli po niedawnej aferze fundacji „Kidprotect”, dzisiaj portale donoszą o „kłopotach” „Maciusia” z transferowaniem 90% zebranych kwot za granicę zamiast na dożywianie dzieci, to wiedz, że wszystkie tego typu instytucje działające zgodnie ze swoim statutem znajdą się zaraz w nie lada opałach. Sytuacja będzie zapewne podobna do tej, jaka powstała w polskiej transplantacji po pamiętnych słowach ówczesnego ministra-szeryfa Zbigniewa Ziobro.
A kto na tym ucierpi? Najbiedniejsi!

2 komentarze:

  1. czyli to co od wieków ..biedni są od tego by ponosili koszty "eksperymentów" ... wszystko prawda prawda prawda ...tylko nic od wieków się nie zmienia i teraz też się nie zmieni!

    OdpowiedzUsuń
  2. czystki wśród ''rozpasanych arcybiskupów'' byłyby rzeczą pożądaną - kościół = instytucja = kasa zatem mogliby w końcu arycwielmożni uświadomić sobie, że jednak kiedyś istniała także definicja kościoła pisanego z dużej litery K...i tak dla odmiany zająć się trochę bardziej nią.

    OdpowiedzUsuń