Jeśli Palikot od ponad roku pozornie rzuca się i kąsa nogawki premiera – wiedz, że „chłopcy” razem szyją;
Jeżeli Gowin zostaje ministrem – wiedz, że Schetyna pozbył się kolejnego zęba w szczęce (poprzedni nazywał się Grupiński);
Jeśli niebawem Olechowski znajdzie się w opałach – wiedz, że w tajemniczych szafach pancernych warszawskiego SD może znajdować się jednak coś ciekawego;
Jeżeli Szczurołap w czasie najtrudniejszego w historii zbierania podpisów przed rejestracją list jedzie na tygodniowy urlop – wiedz, że nie chciał/mógł wygrać wyborów;
Jeżeli Marek Siwiec mówi, że kłopoty Generała to następstwo walki służb – wiedz, że niebawem Wielka Lewica będzie chodziła pod pachę z PlatfOrmą;
Jeśli Biedroń robi z siebie kompletnego idiotę w sejmie i mediach – wiedz, że jest po prostu sobą;
Jeśli Adam Hofman mówi jak teraz rząd wpływa na prokuraturę – wiedz, że Ziobro swego czasu robił to dwa razy bardziej;
Jeśli 10 grudnia wybory w SLD wygrają Miller albo Napieralski – to wiedz, że exodusu działaczy nic nie powstrzyma;
Jeżeli Tymochowicz ma zafrasowaną minę po ogłoszeniu wyników wyborów – to wiedz, że scenariusz był rozpisany na słabszą pozycję RP;
Jeśli na bruk leci szefowa telewizyjnej Jedynki – wiedz, że Schetyna ma kolejny brak w uzębieniu;
Jeśli Palikot maczał palce w zaproszeniu niemieckich zadymiarzy do Polski – wiedz, że coś się z nim zaczyna dziać … może powonienie siada?
Jeśli w PZPN wybucha kolejna afera korupcyjna – wiedz, że Lato wyjdzie z tego bez szwanku a cała sprawa to kolejny cover.
Quo vadis, Domine JP?
OdpowiedzUsuńJ.W
Opis fabuły[za wikipedia.pl]
Głównym wątkiem powieści jest miłość Winicjusza i Ligii. Należą oni do dwóch odrębnych światów: Winicjusz jest patrycjuszem rzymskim, Ligia zakładniczką pochodzącą z barbarzyńskiego plemienia Ligów, a także chrześcijanką. Wątek miłosny, będący w pełni fikcyjnym, posiada liczne zwroty akcji: ucieczkę Ligii, jej poszukiwania przez Winicjusza, próbę porwania, przemianę Winicjusza i przyjęcie przez niego chrztu, wreszcie uwięzienie i cudowne ocalenie na arenie.
Wygłaszasz zasłyszane opinie , które stanowią pseudopolityczny bełkot. Spróbuj napisać coś od siebie . Przeprowadź jakąś sensowną analizę (nawet cząstkową ) , ale własną . Tak na marginesie mogę Ci podesłać kilka linijek , które bezmyślnie przepisujesz od innych .
OdpowiedzUsuńU-jawnij źródła! U-jawnij źródła!!! Serio serio, jeśli masz oryginały rzekomo przeze mnie od kogoś skopiowane, to je opublikuj.
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz takich dowodów, to miej cojones i nie rzygaj anonimowo zza węgła.
Jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem, a skoro tak się oburzasz to znak że ci się udało, to zauważyłeś/-aś, że to moje prywatne poletko i będę je sobie uprawiał jak mi będzie wygodniej.