Tweetnij Obserwuj @MRGrzegorczyk

poniedziałek, 30 maja 2011

"Ci polityczni idioci" ...

Leszek Miller zawsze był postacią barwną. Jak widać, dzisiaj wcale nie jest w gorszej formie a to dobrze wróży kampanii wyborczej.
Nie będę jednak dzisiaj rozpisywał o byłym premierze, którego nota bene miałem możliwość poznać osobiście. Interesuje mnie bowiem sprawa, która co rusz wraca do nas jak bumerang - czy w polskich więzieniach CIA byli torturowani podejrzani o terroryzm? Specjalnie używam słowa "podejrzani", bo jak wiemy, pewności stuprocentowej w tej kwestii nie ma.
Moim zdaniem, fakt że Amerykanie generalnie torturują więźniów jest tragiczny. I nie ma tu znaczenia czy działo się to w Starych Kiejkutach, Szymanach, Guantanamo czy gdziekolwiek indziej.
Znając życie już samo przekazanie naszych ośrodków szkoleniowych pod jurysdykcję amerykańską wiązało się z utratą jakiejkolwiek kontroli na to co się w nich dzieje. Nie wierzę, że "Wielki Brat" informował nasze władze np tak: "Drogi Olku i Leszku, czy możemy przywieść tu paru śmierdzieli i dać im ostry wycisk? Chcemy ich podtapiać, łamać kołem, biczować do nieprzytomności, przypalać stopy rozgrzanym żelazem itd. Jeśli znacie jakieś inne metody dzięki którym te gnoje potwierdzą to co im wciskamy to będziemy wdzięczni za podpowiedź".
Czy na terenach amerykańskich baz wojskowych w innych krajach europejskich ktokolwiek ma cokolwiek do gadania?
Jak dla mnie sprawa jest niezwykle prosta, są w Polsce ośrodki, w których rządzą Amole i tylko oni są odpowiedzialni za to co się tam dzieje.
Polscy politycy nie mają stawianych zarzutów, że dopuścili do powstania takich miejsc a mają odpowiadać za to co się tam działo? STOP OBŁUDZIE! Jeśli wynajmuje od kogoś mieszkanie, to nie będę się pytał właściciela w jakich pozycjach mogę się tam kochać.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to taki dyżurny temat zastępczy.
Nie wiem tylko po co dziennikarze co jakiś czas w tym tyglu mieszają? Bo to "polityczni idioci"?

piątek, 27 maja 2011

Polski obłęd

Qrwa, jakimś pieprzonym skansenem jesteśmy.
Przyjeżdża wyluzowany gość - Pierwszy Człowiek Świata - Barack Obama, a my mu samą martyrologię fundujemy. Obłęd jakiś.
Czy nie mamy nic innego do zaproponowania "obcym" niż tylko tragiczna historia?
Kogo to z zagranicy obchodzi? Mija prawie wiek od pewnych tragicznych dla historii Polski wydarzeń a my wciąż je mantrujemy?
Kiedy ten obłęd się skończy?

poniedziałek, 23 maja 2011

Apostazja jest bez sensu.

Apostazja – to bardzo modne ostatnio zjawisko. Dużo się o niej mówi, nieco mniej się czyni ale prawdopodobnie coraz częściej będziemy się z nim stykać. Zastanawia mnie tylko jaki ma ono sens?
„Współcześnie apostazja rozumiana jest jako świadome, dobrowolne i publiczne wyrzeczenie się przynależności do Kościoła. Skutki apostazji mogą również zostać wywołane niekoniecznie z inicjatywy zainteresowanego, lecz na podstawie świadectwa świadków, którzy potwierdzają taką decyzję i wolę apostaty." Tyle Wikipedia a teraz moje, może trochę pokrętne podejście do tematu.
Zostałem ochrzczony jako niemowlak, pierwszą komunię przyjąłem jako ośmiolatek, mając czternaście lat otrzymałem sakrament bierzmowania i co? Wszystkie podstawowe sakramenty przyjąłem jako człek niepełnoletni. Dlaczego wiec muszę pisemnie odstąpić od kościoła, do którego się nie zapisywałem?
Zaśpiewacie mi zapewne:
„Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz,
Dotrzymać pragnę szczerze.
Kościoła słuchać w każdy czas,
I w świętej wytrwać wierze."
Tylko że ja nic nikomu nie przyrzekałem a już na pewno nie podczas chrztu. No chyba, że pobekiwanie podczas lania mi wody na głowę uznamy za takowe.
Myślę, że coś jest tu nie w porządku. Rozumiem gdybym wraz z otrzymaniem dowodu osobistego szedł do proboszcza i własnoręcznym podpisem sankcjonował przynależność do parafii a tym samym do zbiorowości katolików. Nie przypominam sobie nic podobnego.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania możemy każdemu noworodkowi przydzielić jakieś zadanie na przyszłość i wmawiać mu, że dopóki pisemnie nie unieważni "swojego" zobowiązania będzie musiał je wypełniać.
Jeśli o mnie chodzi, nie widzę w tym najmniejszego sensu. Poza tym, czy w polskim prawodawstwie jest choć wzmianka o takich praktykach? Jest ponoć w prawie kanonicznym ale czy ono mnie dotyczy skoro j/w?

niedziela, 22 maja 2011

The day after ...

Wczoraj odbył się długo zapowiadany aczkolwiek mocno nieudany koniec świata. Czy jednak na pewno?
José Luis Rodríguez Zapatero nie koniecznie musi podzielać nasz optymizm. Dziesiątki tysięcy Hiszpanów demonstruje niezgodę na stan w jakim znalazła się ich ojczyzna, na stopę bezrobocia, na brak perspektyw. Czy rząd Zapatero przetrzyma 153 dni jakie zapowiada Harold Camping? Czas pokaże.
Kolejną ofiarą "syndromu 21 maja 2011" jest zapewne Micheil Saakaszwili. Główna postać "rewolucji róż" nie spełniła jednak pokładanych w nim nadziei. Jego najbliższa współpracownica z czasów gruzińskiego przewrotu staje dziś na czele demonstrantów a ci żądają jego natychmiastowej dymisji. Ciekawe co powiedziałby na to były prezydent, obecny rezydent krypty na Wawelu. To przecież on był największym fanem dzisiejszego "ciemiężyciela Gruzji". Ten przykład pokazuje, że trzeba rozważnie dysponować słowem "przyjaciel". Zapewne Michaił już wcześniej do tego doszedł.
Kolejne wydarzenie, które może potwierdzać treści głoszone przez Campinga i tysiące jego wyznawców, to wybuch wulkanu na Islandii. Dziś nie wiadomo jeszcze jak Grimsvotn namiesza ale mając świeżo w pamięci zeszłoroczną zadymę transportową wiele osób jest pełna obaw.
Dla piłkarzy Lecha dzisiejszy dzień to również koniec świata. Stracili przecież szansę na występy w europejskich pucharach.

Tak to niestety jest, że każda przepowiednia może się spełnić jeśli tylko odpowiednio dobierzemy wydarzenia do jej udowodnienia.
Jeśli czytacie czasami horoskopy, to wiecie o czym mówię.

sobota, 7 maja 2011

Bandyci z KGHM ...

Oooo, przepraszam, najbardziej krewcy zwiazkowcy z KGHM zostali dzisiaj skazani na kary roku wiezienia w zawieszeniu na 3 lata.
Co zrobili? Walczyli o trzystuzlotowa podwyzke. Chcieli 300 zl wiecej choc srednia placa w KGHM to ... 8.700 zl.
W zwiazku z tym tlukli kijami ochroniarzy odgradzajacych ich od budynku zarzadu spolki.
Najbardziej kuriozalne sa jednak odszkodowania jakie maja zaplacic pobitym - po 700 zl.

Rece opadaja ...


Wyslano z BlackBerry® w Orange

czwartek, 5 maja 2011

Zrobieni w ch..

Egzekucja Osamy Ben Ladena, jeśli to faktycznie on został zamordowany, jest tylko potwierdzenie tego co mówię od niespełna 10 lat - nie wierzę w to, że to właśnie Al-Kaida spowodowała:
- zawalenie się Twin Towers oraz WTC-7,
- uderzenie nie wiadomo czego w pustą, bo remontowaną natenczas nomen omen, część Pentagonu,
- upadek innego samolotu, którego w ogóle nie było,
- itd.

Ludzie, STOP OBŁUDZIE! To, że gamonie z Ameryki dają sobie wciskać kit nie jest powodem do zbiorowego szaleństwa i zdziczenia obyczajów. Ponoć jesteśmy wszyscy cywilizowani, kochamy demokrację i sprawiedliwość a tu nagle takie peany nad zwykłym morderstwem. Politycy większości liczących się na arenie politycznej krajów prześcigają się w wyrażeniu swojego zadowolenia i poparcia dla działań Obamy.
Zapomnieli już zapewne, jak całkiem niedawno musieli się tłumaczyć z podstaw zaangażowania w kretyńską wojnę w Iraku. Już raz zostali "wydymani" przez administracje USA więc czym kierują się dzisiaj?
Zapewne jeszcze za mojego życia dowiem się kto i dlaczego produkuje tego typu historyjki a potem w imię demokracji i wyższych celów zachowuje się jak barbarzyńca.