Jeżeli Jarosław vel Kaczaffi równocześnie z wprowadzeniem jednostronnego zawieszenia broni, zawiesza jednego osła w prawach członka klubu na miesiąc, to wiedz, że ów szczęśliwiec dostał carte blance na kopanie poręczy wszystkim przeciwnikom. Taki fortel tylko Alik mógł wymyślić.
Jeżeli Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że po osiągnięciu władzy w przeciągu pół roku wzrost gospodarczy sięgnie 15%, to wiedz, że nie ma już dla niego szans na ratunek. A podstaw do takiego twierdzenia nawet on nie rozumie.
Jeżeli inny Janusz, w przeszłości hetman, który po serii strzałów w ruchome jeszcze swoje członki wybiera się na wyprawę do Kijowa i Charkowa, to wiedz, że próbuje ratować resztki twarzy. Nie wie jednak, że jest to tym razem strzał w łokieć ręki, która trzyma jeszcze broń.
Jeśli wkurza cię to, że kolejny odcinek autostrady A4 zbudowanej z publicznych pieniędzy będzie od 1 czerwca br. płatny, to wiedz, że możesz wyrazić swój sprzeciw: polub akcję na facebooku
https://www.facebook.com/pages/STOP-P%C5%82atnym-Autostradom/148359561963796 i bądź z nami 31 maja na rogatkach Wrocławia.
Jeśli chcesz okupować Kraków, Warszawę lub inne miasto w Polsce, to wiedz, że nawet jeśli dostaniesz z urzędu pozwolenie na taką akcję, to funkcjonariusze przyjdą sprawdzić czy twój materac nie jest przypadkiem namiotem. Wot, technika u nas tak, że aż sprawdzać trzeba.
Jeśli twoje dziecko chodzi do przedszkola, to już dzisiaj zacznij je przyzwyczajać do pisania testów i opanowania w sytuacjach stresujących. W trzeciej klasie przyda się im ta umiejętność pierwszy raz. Swoją drogą co za idioci układają teraz programy nauczania?
Jeśli Grzegorz Schetyna ląduje na szpitalnym łóżku na kilka godzin przed Zarządem PO, to wiedz, że zapewne nieopacznie zjadł coś co dostał w prezencie od Tuska. Drugi raz tego już na pewno nie zrobi.
poniedziałek, 28 maja 2012
czwartek, 24 maja 2012
STOP PŁATNYM AUTOSTRADOM!
Kolejny wpis gościnny na moim blogu. Proszę jednak o wsparcie tej akcji, bo naprawdę problem dotyka nas wszystkich.
Akcja protestacyjna 31 maja o godzinie 12.00 na parkingu przy bramkach poboru opłat na wjeździe na autostradę A4 zjazd Krajków odbędzie się pikieta przeciwko nadmiernemu i społecznie nieuzasadnionemu komplikowaniu systemu podatkowego, obciążającego transport indywidualny i publiczny, osobowy i ciężarowy oraz przerzucaniu na niezamożnych obywateli głównego ciężaru utrzymania drogiego i nieefektywnego systemu budowy i eksploatacji dróg i autostrad.
Zapraszamy do aktywnego udziału.
http://mapa.targeo.pl/Krajkow
Autostrady to nie dywany dla limuzyn.
1 czerwca 2012 roku zostanie uruchomiony kolejny ręczny pobór opłat na fragmencie autostrady A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica zarządzanej przez GDDKiA. Opłatami w wysokości 10 gr/km za przejazd tym odcinkiem zostaną objęte pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej mniejszej lub równej 3,5 t. W ramach systemu zostaną uruchomione place poboru opłat w ciągu drogi: Karwiany i Żernica. Pomiędzy nimi, na zjazdach, będą zlokalizowane stacje poboru opłat: Krajków, Brzezimierz, Przylesie, Prądy, Dąbrówka, Gogolin, Olszowa, Nogowczyce, Łany, Kleszczów, Ostropa i Bojków. Protestujemy przeciwko przekształceniu polskiego systemu komunikacji drogowej w kolejne obciążenie podatkowe i element pogłębiania nierówności społecznych.
Nie zgadzamy się na:
- przerzucanie na najbiedniejszych obywateli głównego ciężaru utrzymania drogiego i nieefektywnego systemu budowy i eksploatacji dróg i autostrad;
- nadmierne i społecznie nieuzasadnione komplikowanie systemu podatkowego obciążającego transport indywidualny i publiczny, osobowy i ciężarowy.
Jeśli skandalicznie wysokie ceny za przejazdy nie będą zlikwidowane lub drastycznie niższe, może się okazać, że miliony mniej zamożnych kierowców będzie omijać szerokim łukiem, wyczekiwane od 20 lat autostrady. Korki i dewastacja dróg alternatywnych dla płatnych autostrad, nie okażą sie skokiem cywilizacyjnym, tylko skokiem udręki i liczby wypadków na polskich drogach.
Stop podwyżkom podatków na drogie autostrady.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/577001,platna-autostrada-zakorkuje-nam-wroclaw-film,id,t.html
http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,11200498,Od_1_czerwca_A4_miedzy_Wroclawiem_a_Gliwicami_bedzie.html
Proszę również o kliknięcie "lubię to" na https://www.facebook.com/pages/STOP-P%C5%82atnym-Autostradom/148359561963796
Akcja protestacyjna 31 maja o godzinie 12.00 na parkingu przy bramkach poboru opłat na wjeździe na autostradę A4 zjazd Krajków odbędzie się pikieta przeciwko nadmiernemu i społecznie nieuzasadnionemu komplikowaniu systemu podatkowego, obciążającego transport indywidualny i publiczny, osobowy i ciężarowy oraz przerzucaniu na niezamożnych obywateli głównego ciężaru utrzymania drogiego i nieefektywnego systemu budowy i eksploatacji dróg i autostrad.
Zapraszamy do aktywnego udziału.
http://mapa.targeo.pl/Krajkow
Autostrady to nie dywany dla limuzyn.
1 czerwca 2012 roku zostanie uruchomiony kolejny ręczny pobór opłat na fragmencie autostrady A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica zarządzanej przez GDDKiA. Opłatami w wysokości 10 gr/km za przejazd tym odcinkiem zostaną objęte pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej mniejszej lub równej 3,5 t. W ramach systemu zostaną uruchomione place poboru opłat w ciągu drogi: Karwiany i Żernica. Pomiędzy nimi, na zjazdach, będą zlokalizowane stacje poboru opłat: Krajków, Brzezimierz, Przylesie, Prądy, Dąbrówka, Gogolin, Olszowa, Nogowczyce, Łany, Kleszczów, Ostropa i Bojków. Protestujemy przeciwko przekształceniu polskiego systemu komunikacji drogowej w kolejne obciążenie podatkowe i element pogłębiania nierówności społecznych.
Nie zgadzamy się na:
- przerzucanie na najbiedniejszych obywateli głównego ciężaru utrzymania drogiego i nieefektywnego systemu budowy i eksploatacji dróg i autostrad;
- nadmierne i społecznie nieuzasadnione komplikowanie systemu podatkowego obciążającego transport indywidualny i publiczny, osobowy i ciężarowy.
Jeśli skandalicznie wysokie ceny za przejazdy nie będą zlikwidowane lub drastycznie niższe, może się okazać, że miliony mniej zamożnych kierowców będzie omijać szerokim łukiem, wyczekiwane od 20 lat autostrady. Korki i dewastacja dróg alternatywnych dla płatnych autostrad, nie okażą sie skokiem cywilizacyjnym, tylko skokiem udręki i liczby wypadków na polskich drogach.
Stop podwyżkom podatków na drogie autostrady.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/577001,platna-autostrada-zakorkuje-nam-wroclaw-film,id,t.html
http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,11200498,Od_1_czerwca_A4_miedzy_Wroclawiem_a_Gliwicami_bedzie.html
Proszę również o kliknięcie "lubię to" na https://www.facebook.com/pages/STOP-P%C5%82atnym-Autostradom/148359561963796
sobota, 5 maja 2012
Koko a sprawa polska
Dopiero dzisiaj nadrobiłem zaległości i obejrzałem wszystkie utwory ubiegające się o miano oficjalnego hymnu reprezentacji polskiej na Euro 2012. Do tej pory uważałem produkcję zespołu "Jarzębiny" za wypadek przy pracy, złośliwość lub bardziej "specyficzne poczucie humoru" sms-owego elektoratu, tajną akcję SWR (dawniej KGB) itd.
Niestety wszystkie produkcje, które stanęły w szranki tego plebiscytu, były moim zdaniem słabe. Pieśń, z którą kibice będą szaleli na stadionach, dopingując naszych orłów nad orłami, powinna być energetyczna a przede wszystkim łatwa do zaśpiewania. Jeśli takimi kryteriami kierowali się ci, którzy sięgnęli po komórki, to wybór "Koko Euro spoko" jest jak najbardziej usprawiedliwiony.
Z całym szacunkiem dla Maryli Rodowicz i jej wcześniejszej twórczości, ale tegoroczna propozycja kopa nie miała. Feel również, poza stałą, doprowadzającą mnie do szału, manierą w głosie wokalisty, nie zaproponował nic energetycznego. Nawet Wilki, które potrafią napisać hit, zaproponowały utwór fajny ale nie do zaśpiewania na trybunach.
Prawdę powiedziawszy Polska nie ma w ostatniej dekadzie szczęścia do twórców. Abstrahując już od fatalnych notowań naszych piosenek na turniejach Eurowizji, gdzie nie potrafimy się dostać do ścisłego finału nie przypominam sobie przeboju, który podbiłby Europę, że o świecie nie wspomnę. Nawet sukces Edyty Górniak w debiucie Polski na tej "niezwykle prestiżowej imprezie" powinno się raczej rozpatrywać w kategoriach wyboru politycznego a nie do końca artystycznego. Może to hipoteza śmiała ale dodając tytuł Miss świata dla Anety Kręglickiej - zdobyty nomen omen w 1989 roku, nie jest chyba za bardzo przestrzelona.
Tak czy inaczej, potęgą muzyczną nie jesteśmy i chyba jeszcze przez chwilę nie będziemy.
Dobre w produkcji "Jarzębin" jest to, że naiwny tekst będzie można transponować w nieograniczony sposób. Sam od razu ukułem jedną poprawkę ale jest na tyle mało parlamentarna, że jej raczej nie zaprezentuję.
Słyszałem już także koncepcje żeby słowo "koko" zastąpić "Coco" i przekonywać, że to ukłon dla pani Channel. Czy potrzebujemy jednak przekonywać zagranicznych gości, że jesteśmy perfumerią?
Jedno jest pewne, nawet innostrańcy zanucą i zaśpiewają ten kawałek. Wszystkie słowa refrenu są na tyle łatwe, że wszystkie małpy w ZOO świetnie dadzą sobie z nim radę.
Shakira śpiewała na turnieju w RPA więc szans na jej przebicie nie mieliśmy żadnych. Trzeba było błysnąć oryginalnością a przecież nigdy i nigdzie dotąd zespół ludowy ze średnią wieku 67 nie był gwoździem turnieju piłkarskiego - więc u nas jest. No bo dlaczegóż by nie. Przecież swego czasu Miro powiedział, że jesteśmy inni.
czwartek, 3 maja 2012
Korekta kapitalizmu by Pinokio cz.1
Pinokio już raz kupił Polmos za pieniądze Polmosu.
Teraz postuluje aby państwo budowało fabryki, które potem jemu podobni będą mogli kupować za pieniądze tych fabryk właśnie.
Skoro możliwości póki co się skończyły, to trzeba z innej mańki.
Przecież "ciemny lud to kupi". Stop obłudzie!
środa, 2 maja 2012
Głos w dyskusji na V Kongresie SLD - Warszawa 28.04.2012
Witam wszystkich uczestników kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Dziękuję za umożliwienie mi zabrania głosu i przestawienie inicjatywy: Platforma Programowa SLD „Nowoczesne Państwo”
Nazywam się Mariusz Grzegorczyk – jestem człowiekiem Lewicy.
Jako 30-latek byłem w Sojuszu, gdy na jego czele stał Leszek Miller.
Pamiętam te 41% poparcia zdobytego w wyborach jako efekt mądrego wykorzystania potencjału wszystkich ludzi lewicy.
Pamiętam też zaufanie jakim obdarzyło nas społeczeństwo.
Odszedłem, jak wielu innych na tej sali, gdy było jasne, że wszystko to zmarnowaliśmy.
W następnych latach szukałem sobie miejsca w życiu zawodowym i osobistym. W 2010 roku dostrzegłem i usłyszałem w telewizji człowieka, mówiącego o sobie: „jestem alternatywą, dla zabetonowanej, zajętej sobą sceny politycznej”.
Był nim pierwszy happener RP.
Uwiódł mnie i wielu młodych ludzi rozczarowanych bezpłodnością polityki hasłem - "Stop obłudzie".
Po paru miesiącach zdałem sobie sprawę, że happening, oglądalność i błazenada zastąpiły prawdziwe cele polityczne. A jedyne co łączy go z lewicą to ten czerwony zegarek na ręce.
Wróciłem do SLD z ludźmi, którzy jak ja chcą zrobić coś naprawdę. Z odpowiedzialnością i nazywając rzeczy po imieniu.
Dostaliśmy od was szansę na działanie - pisanie wspólne oferty programowej dla zwykłych Polaków. Tych, których rządzący jeszcze nie wysłali za granicę.
Jesteśmy pokoleniem facebooka, internet jest dla nas naturalnym środowiskiem. Znamy jego moc i potrafimy ją wykorzystać.
Programowo nie odkrywamy niczego na nowo, chcemy walczyć o to co lewicę łączy od stulecia i czego nie musimy się wstydzić:
- o miejsca pracy, które zapewniają nie tylko chleb ale i godność,
- o otwartość, tolerancję i szacunek dla innych, wykluczonych ze względu na wiek, płeć, miejsce zamieszkania, wykształcenie, status materialny czy niepełnosprawność.
- o rozdział państwa od Telewizji Trwam i Smoleńska.
- o możliwość założenia rodziny i pewność jej utrzymania.
- o edukację, której celem są uczniowie i studenci, a nie statystyki.
i wreszcie o sprawne nowoczesne państwo, służące ludziom, a nie władzy i lobbystom.
Ufamy, że wspólnie dotrzemy z tym programem do Polaków i odzyskamy ich zaufanie.
Panie Premierze, prosimy o przywrócenie Lewicy jej dawnego blasku, dumy i energii!!!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)