Tweetnij Obserwuj @MRGrzegorczyk

wtorek, 12 kwietnia 2011

Mam broń i nie zawaham się jej użyć!

Jestem zwolennikiem liberalizacji ustawy o dostępie do broni palnej w Polsce. W zasadzie marzy mi się sytuacja kiedy to sam obywatel po przejściu odpowiednich szkoleń mógłby sam zadecydować czy chce mieć broń palną w domu czy nie. Generalnie opowiadam się za jak najmniejszym wtrącaniem się instytucji państwowych w życie obywateli. W związku z tym w najbliższym czasie napiszę pewnie o aborcji, in-vitro, eutanazji itp. ale dzisiaj zabiorę głos w sprawie broni.
Jestem strzelcem i sędzią strzelectwa sportowego, mam licencje do prowadzenia zajęć na strzelnicach, umiem posługiwać się bronią choć prywatnie jej nie posiadam. 
Chciałbym bardzo dożyć czasów kiedy zwykły oprych przegoniony z domu za pomocą wystrzałów z gnata nie będzie w sądzie ofiarą, kiedy złodziej terroryzujący domowników dostając kijem baseballowy w ryj nie będzie głównym poszkodowanym, gdy przerażona napaścią na jej dom kobieta strzelając w powietrze nie będzie musiała się bać czy ktoś nie wmówi jej przekroczenia obrony koniecznej.
Tak, jestem za wprowadzeniem modelu szwajcarskiego, brytyjskiego i amerykańskiego tj. "my home is my castle".

Inną rzeczą jest oczywiście odpowiedzialność moralna i sumienie napadniętego gdy wyekspediuje agresora 6 stóp pod ziemię. To jest niestety sprawa na tyle osobista, którą każdy ubiegający się o posiadanie broni powinien rozważyć. Wiedzieć również powinien o psychologii wyciągania ostrej broni w obliczu ataku. Kłopoty z tym bardzo często mają ludzie, którzy na co dzień broń ze sobą noszą. Nie wszyscy potrafią się pogodzić z sytuacją w której bezwzględnie musieli jej użyć.
Wszystkie jednak dylematy nie powinny być odsuwane od obywateli z mocy ustawy.
Jesteśmy przecież istotami rozumnymi, odpowiadającymi za swoje czyny. Dlaczego stale nam się czegoś zabrania?

8 komentarzy:

  1. Są sytuacje w których nie zawaham się użyć broni patrząc PROSTO W OCZY agresorowi - w obronie dziecka,matki,męża (no tu może byśmy troszkę polemizowali). Genaralnie WIELKIE TAK dla możliwości posiadania i używania w obronie koniecznej.I bez tłumaczenia sie w sądzie,że postrzeliłam gnoja,który wtargnął do mojego domu!

    OdpowiedzUsuń
  2. " Dlaczego stale nam się czegoś zabrania?"
    Tylko dlatego, że Ci tam na górze ( banda darmozjadów--- sejm ,senat ) Wiedzą lepiej czego Nam wszystkim potrzeba.
    Popieram i jestem za.
    Zgadzam się z " Anonimowy pisze."---- "Są sytuacje w których nie zawaham się użyć broni patrząc PROSTO W OCZY agresorowi - "
    To ja Rafał K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rowniez jestem za posiadaniem broni jednak przeraza mnie wizja dresiarzy,blokersow z bronia.Beretom moherowym rowniez bym pozwolen nie wydala na bron.A powaznie jest to bardzo zlozony temat.Na chwile obecna nie chce broni w domu a w przyszlosci-nie wiem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu, świadomość blokersa, że atakowany lamus też może mieć gnata może sprawić, że nie zdecyduje się na akcję. Jeśli jednak pójdzie na całość będzie miał pełną świadomość konsekwencji.
    Zawsze zastanawiał mnie fakt oburzenia ludzi, że ktoś zginął na "ustawce" lub np. wrócił w czarnym worku z wojny w Iraku. Niestety w konfliktach zbrojnych ludzie giną. Uczestnicząc więc w takich sytuacjach poniekąd zgadzają się na wszelkie konsekwencje.
    Wiem, że taki sposób myślenia jest bezduszny ale i równocześnie nie obłudny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Joaninha pisze: "Rowniez jestem za posiadaniem broni jednak przeraza mnie wizja dresiarzy,blokersow z bronia.Beretom moherowym rowniez bym pozwolen nie wydala na bron.".
    No właśnie...ja też mimo zgody z wpisem Mariusza (my home is my castle... i ewentualny sąd i kto jest ofiarą) byłbym skłonny ku ograniczeniom, a więc jednak jakby , kurcze, za cenzurą tej swobody w dostępie do broni.
    mk

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodam jeszcze dla sprostowania słów Gospodarza, że przykład z poległymi żołnierzami (nie tylko z Iraku) byłby dobry ale tylko w odniesieniu do ochotników. jest ich jednak niewielki odsetek z wszystkich "ochotników" wytypowanych przez dowództwo. Myślę, że wiem co chciałeś przekazać dlatego sądzę, że nieświadomie wybrałeś to jako przykład.

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram!!!! Na "dresa" działa tylko siła "argumentów"!
    Ponadto uważam, że nie powinno się każdego gliniarza ciągać latami po sądach, bo zrobił jakąś krzywdę bandycie. Ostatnio w Kędzierzynie - Koźlu sprawa dwóch policjantów ciągnie się już dwa, albo i więcej lat! I wcale nie chodzi mi o to, że jestem wychowany na "Policjantach z Miami"!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe jest to, że poglądy dotyczące swobodnego posiadania broni masz zdroworozsądkowe a to bardzo cieszy

    OdpowiedzUsuń